To jest fakt; w dzisiejszych czasach, które mają wiele problemów zdrowotnych i naszego wyglądu, coraz więcej osób zwraca uwagę na suplementy kolagenowe. Mają nadzieję, że połykając je, będą mogli cofnąć czas i przywrócić swoją młodzieńczą moc.

Czy to prawda? Czy suplementy kolagenowe są od dawna poszukiwane jako „fontanna młodości”?

Po obejrzeniu wszystkich reklam na temat tych suplementów, które obiecują uroczą i promienną skórę, zaintrygowałem się poszukiwaniem prawdy. Zrobiłem więc trochę badań, którymi chcę się z tobą podzielić.

Po pierwsze, pozwólcie, że przedstawię wam podstawy tego, o czym ta substancja mówi.

Jest to rodzaj białka występującego w ciele ssaków, w tym ludzi. Jego główną funkcją jest łączenie i wspieranie innych tkanek ciała, takich jak skóra, kości, ścięgna, mięśnie i chrząstki. Niektórzy nazywają to „klejem”, który utrzymuje ciało razem.

Chociaż jest on obfity w całym ciele (stanowi około 25 procent całkowitej ilości białka w naszym ciele), kolagen jest często omawiany bardziej na temat skóry. Współpracując z dwoma innymi białkami, elastyną i keratyną, zapewnia naszej skórze siłę, elastyczność i trwałość.

Jednak wraz z wiekiem zdolność naszego organizmu do produkcji tego niezbędnego białka spada. Ten fakt odbija się na naszej skórze: traci wytrzymałość, młodzieńczy wygląd i zaczynają się pojawiać zmarszczki.

Podstawową ideą marketingu suplementów kolagenowych jest to, że połykając je, faktycznie poprawia się zapas białka w organizmie. Z drugiej strony ta zwiększona ilość pomoże skórze odzyskać młodzieńczą wytrzymałość i sprężystość, a zmarszczki znikną.

W rzeczywistości jednak nic nie jest dalsze od prawdy.

Jeśli przeszukujesz książki i blogi, naukowcy zajmujący się żywnością i dermatolodzy zgadzają się, że połknięcie kolagenu niekoniecznie jest najskuteczniejszym sposobem usuwania zmarszczek.

Dzieje się tak, ponieważ po trawieniu zmienia się w aminokwasy, tak jak każde inne białko, które jemy. Nie ma sposobu, aby połknąć kolagen tego samego rodzaju, który jest wytwarzany przez nasze ciała.

To samo dotyczy produktów do pielęgnacji skóry, które uszeregowują bardzo pożądane białko w swoich składnikach. Wcieranie kremu w skórę nie spowoduje, że zawarty w nim kolagen wniknie w powierzchnię, z tego prostego powodu, że jego cząsteczki są przede wszystkim zbyt duże!

Po powiedzeniu tego wszystkiego i usunięciu wszystkich mitów skórnych moja rada jest następująca: nie wydawaj ciężko zarobionych pieniędzy na suplementy kolagenowe lub kremy, które je zawierają. Zamiast tego szukaj produktów z silnymi naturalnymi składnikami, które stymulują jego produkcję w twoim ciele.

Przynajmniej tak zrobiłem i zapewniam, że działa: już po kilku tygodniach leczenia moja skóra zaczęła się mięknąć i odzyskać młodzieńczy blask.

[ff id="7"]